PIRELLI: KAJETANOWICZ I RYWALE JECHALI NA OPONACH SCORPION K

pirelli-kajto1

Rajd Turcji 2019, jedenasta runda mistrzostw świata FIA WRC był dużym wyzwaniem nie tylko dla kierowców, ale także samochodów, szczególnie opon.

Kamienie, a nawet głazy leżące nie tylko na poboczu i w miejscach cięcia, ale wyrzucane spod kół na drogę powodowały uszkodzenie ogumienia.


Zobacz także:

RAJDY

OPONY


 

Kierowcy startujący na oponach Pirelli zajęli w Rajdzie Turcji całe podium kategorii WRC-2. Nowa ewolucja szutrowych opon Scorpion K sprostała wyzwaniom stawianym przez najbardziej nierówne odcinki specjalne w całym kalendarzu mistrzostw świata. W myśl przepisów WRC można wprowadzić ewolucję ogumienia w trakcie sezonu – a w wymagających warunkach podczas Rajdu Turcji nowy szutrowy produkt Pirelli zwyciężył w debiucie.

Kajetan Kajetanowicz z Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team prowadził w kategorii WRC-2 od startu do mety i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo – mając już na koncie trzy z rzędu tytuły rajdowego mistrza Europy, zdobyte na oponach Pirelli w latach 2015-17. Sukces w Turcji daje mu prowadzenie w klasyfikacji sezonu WRC2, a do końca mistrzostw pozostają jeszcze trzy rundy.

Częściowo dzięki wytrzymałości opon Pirelli, Kajetanowicz zmierzał po dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Jechał na czele grupy zawodników w samochodach klasy R5, wyprzedzając rywali z fabrycznych zespołów, którzy są klasyfikowani w kategorii WRC2 Pro – korzystają oni z ogumienia konkurencyjnego producenta i ponieśli spore straty czasowe z powodu przebitych opon.

Dopiero awaria lewej przedniej półosi sprawiła, że na ostatnim odcinku specjalnym polski kierowca spadł w wynikach za dwóch rywali z WRC-2 Pro, ale dotarł do mety i zwyciężył w kategorii WRC2. Podium w WRC2 uzupełnili pnący się po szczeblach kariery młodzi zawodnicy: Marco Bulacia Wilkinson z Boliwii oraz Fabio Andolfi z Włoch. Obaj, tak jak Kajetanowicz, startowali Skodami Fabiami R5 i korzystali z ogumienia Pirelli.

Niezwykle kamieniste odcinki specjalne Rajdu Turcji oraz piekielny upał mocno utrudniły zadanie oponom, a także samochodom i załogom. Ogumienie Pirelli Scorpion K bardzo dobrze poradziły sobie z wyzwaniem, w obu debiutujących podczas tego weekendu odmianach: twardej K4A oraz pośredniej K6A.

– Kolejny raz możemy cieszyć się ze zwycięstwa naszego nowego produktu już w pierwszym starcie na szczeblu WRC: tym razem na szutrze, po wcześniejszym triumfie ogumienia asfaltowego w tegorocznym debiucie. Większość kierowców zgadza się, że trasy w Turcji są najbardziej nierówne w całych mistrzostwach, a ostre kamienie i szorstka nawierzchnia zwiększają ryzyko przebijania opon. Jednak nasi kierowcy nie tylko unikali poważniejszych przygód, ale również zgarnęli całe podium w kategorii WRC-2 – maksymalnie wykorzystując wytrzymałość i osiągi naszych nowych produktów w wyjątkowo trudnych warunkach – komentował Terenzio Testoni, menedżer aktywności rajdowych Pirelli.