RZECZY KTÓRYCH NIE NALEŻY ROBIĆ PODCZAS JAZDY (PORADY)

nowa-fabia_43

Chwila dekoncentracji może kosztować życie. Zwłaszcza, jeśli jadąc samochodem wykonuje się czynności niezwiązane bezpośrednio z jego prowadzeniem.

O przestrzeganiu ograniczeń prędkości, zachowywaniu ostrożności i konieczności przewidywania sytuacji na drodze kierowcy słyszą jeszcze zanim zostaną kierowcami. To podstawy wpajane im podczas kursów w szkołach nauki jazdy.


Zobacz także:

BEZPIECZEŃSTWO


 

A potem egzekwowane m.in. przez policjantów drogówki, którzy wlepiają mandaty za zbyt szybką jazdę czy spowodowanie kolizji wynikające z roztargnienia. O ile na stłuczce się kończy.

Na szczęście przybywa rozwiązań, które pozwalają kierowcom nie tylko uniknąć kar, ale i zwiększyć bezpieczeństwo na drodze. I nie chodzi o kolejne fotoradary czy odcinkowe pomiary prędkości, a aplikacje mobilizujące do przestrzegania przepisów i nagradzające za takie zachowanie.

Rozwiązanie takie przygotował m.in. LINK4. Kupujący polisę samochodową w tym towarzystwie otrzymują roczną licencję na nawigację NaviExpert z zawartą w niej sekcją „Bezpieczna jazda z LINK4”. Zlicza on „płynnie” oraz „bezpiecznie” pokonywane kilometry i zamienia je na punkty. Ci, którzy zbiorą ich najwięcej, mogą liczyć na nagrody, takie jak szkolenia z bezpiecznej jazdy czy vouchery na paliwo.

– Bezpieczna jazda na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z czymś porywającym. Wszyscy wiedzą, że powinni jeździć bezpiecznie, ale mało kto tak właśnie jeździ. Dlatego w LINK4 postanowiliśmy wykorzystać rywalizację. Zależy nam, aby kierowców pozytywnie „wkręcić” w modę na bezpieczną jazdę. Element konkurencji ma dostarczyć emocji, a nagrody podtrzymują wytrwałość i zachęcają kierowców do osiągania celu. A z punktu widzenia nas Wszystkich cel to niezwykle ważny, bo jest nim zwiększenie bezpieczeństwa na polskich drogach – mówi Marta Perwenis, Dyrektor e-Biznes w LINK4.

I chociaż wstępne statystyki pokazują, że na naszych drogach jest coraz bezpieczniej (w lipcu w wypadkach zginęło o 32 osoby mniej niż w tym samym miesiącu 2014 r., a liczba wypadków spadła o 542), to policja cały czas apeluje o rozsądek podczas powrotów z wakacji. Chodzi nie tylko o jazdę zgodnie z przepisami, co jest rzeczą oczywistą, ale także unikanie zachowań dekoncentrujących kierowcę.

nowa-fabia_2a


7 rzeczy, których według LINK4 kierowcy powinni unikać podczas powrotu z wakacji

1. Nie słuchaj zbyt skocznej muzyki. Z badań wynika, że rytm słuchanego przez kierowcę utworu bezpośrednio wpływa nie tylko na prędkość jazdy, ale także na popełniane wykroczenia. Prowadzący samochód przy dźwiękach dynamicznej muzyki częściej ignorują czerwone światła, przekraczają podwójną linię ciągłą i z większym prawdopodobieństwem powodują kolizje. Ponadto czas reakcji wydłuża się nawet o 0,12 sek. wraz ze wzrostem poziomu głośności. Przy prędkości jazdy ok. 100 km/h oznacza to wydłużenie drogi hamowania o dodatkowe 3 m.

2. Nie reaguj na Mad Maxów. Trąbią, mrugają światłami, pokazują obraźliwe gesty, zajeżdżają drogę… W Polsce nie brakuje kierowców z syndromem Mad Maxa, niedojrzałych emocjonalnie i społecznie. Nie warto rywalizować z nimi w agresywnym zachowaniu, bo może prowadzić to do eskalacji zachowań. A wówczas łatwo o kolizję czy wypadek, o rękoczynach nie wspominając. Podczas powrotu z wakacji są to jedne z najmniej miłych sytuacji, jakie mogą się wydarzyć.

3. Nie pisz postów na Facebooka prowadząc samochód. Nawet o 1/3 rośnie ryzyko wypadku, gdy kierowca pisze SMS-a w trakcie jazdy. Podobnie dzieje się w przypadku wpisów umieszczanych na portalach społecznościowych. One również mają formę wiadomości tekstowych, których stworzenie wymaga oderwania wzroku od drogi, a tym samym ogranicza zdolność do zareagowania w porę na sytuację kryzysową.

4. Nie siadaj niewyspany za kierownicę . Zmęczenie osłabia koncentrację i wydłuża czas reakcji. Ma też bezpośredni, negatywny wpływ na umiejętność oceniania sytuacji na drodze. Według badań, niewyspani kierowcy reagują o 50 proc. wolniej niż osoby wypoczęte, a przy okazji zachowują się jak prowadzący pod wpływem alkoholu i to w stężeniu wynoszącym ok. 0,5 promila.

5. Nie jedź lewym pasem. Uporczywa jazda lewym pasem nie dość, że naraża kierowcę na mandat w wysokości od 20 do 500 zł oraz 2 punkty karne, to może utrudniać ruch innym użytkownikom drogi, w tym pojazdom uprzywilejowanym. Na drodze wielopasmowej należy trzymać się prawego pasa, a w przypadku jednopasmowej – jej prawej krawędzi.

6. Nie pij w trakcie jazdy. Nie chodzi o alkohol, co jest sprzeczne z przepisami, ale o wszelkiego rodzaju napoje. Posługiwanie się butelką, zwłaszcza o pojemności powyżej 1 l, bywa zadaniem godnym artysty cyrkowego i zwykle wiąże się z oderwaniem wzroku od drogi. A jeśli gazowany napój wyleje się na tapicerkę i ubranie, to frustracja i dekoncentracją murowana.

7. Nie woź przedmiotów luzem
. Niezabezpieczony telefon w momencie uderzenia w przeszkodę z prędkością 50 km/h, zwiększy swoją masę do 5 kg, a 1,5-litrowa butelka z wodą będzie ważyła około 60 kg. Łatwo wyobrazić sobie konsekwencji uderzenia takim przedmiotem. A mowa o zaledwie 50 km/h…