WYŚCIGI: MICHAŁ BRONISZEWSKI NA NAJWYŻSZYM PODIUM

ferr_wy1

Michał Broniszewski, Giacomo Piccini i Davide Rigon wygrali prestiżowy wyścig Gulf 12 hours na torze Yas Marina w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Polsko- włoska załoga w czerwono- czarnym Ferrari 458 Italia z numerem 11 zespołu Kessel Racing pokonała po niemal 12 godzinach walki załogę Mercedesa SLS AMG różnicą ponad 24 sekund oraz rywali w Aston Martinie, którzy stracili na mecie minutę i 9 sekund.


Zobacz także:

SPORT


 

Wyścig został zakończony czerwoną flagą na niewiele ponad 10 minut przed końcem po wypadku z udziałem dwóch Ferrari, między innymi bliźniaczego samochodu z numerem 99 zespołu Kessel Racing, który został kompletnie rozbity. Na szczęście młody Anglik Michael Lyons, zmiennik Michała Broniszewskiego w tegorocznych wyścigach Blancpain Endurance Series wyszedł z wypadku tylko lekko posiniaczony.

farr_wy2

Michał Broniszewski: Czekałem na to zwycięstwo niemal pięć lat! Kilka razy stawałem na podium w Abu Dhabi, ale dopiero po teraz udało się wygrać. Przed startem zaliczano nas do grona faworytów, ale wiadomo, jak bywa w sporcie z faworytami, zwłaszcza, podczas wyścigu długodystansowego. To wyjątkowo ciężko wywalczone zwycięstwo. Ponad godzinę przed końcem przeżyliśmy trudne chwile, gdy jadący ze stratą 10 okrążeń Mercedes blokował nas w niesportowy sposób, aby wspomóc swoich kolegów z zespołu. Ale na szczęście nie ma to już znaczenia. Serdecznie dziękuję zespołowi prowadzonemu przez mojego wielkiego przyjaciela Ronnie Kessela. Samochód był wspaniale przygotowany. Ogromne podziękowania należą się także moim kolegom w załodze – Giacomo i Davide pojechali naprawdę wielki wyścig. To wspaniali kierowcy, a także świetni koledzy, z którymi doskonale się współpracuje. Zwycięstwo zawdzięczamy w dużej mierze strategii, którą konsekwentnie realizowaliśmy przez cały dzień. Decyzja, aby pojechać z silnikiem ustawionym na niższe zużycie paliwa kosztem nieco słabszych osiągów okazała się słuszna. Do końca nie byliśmy pewni, czy uda się wygrać, bo trzy inne Ferrari miały wcześniej problemy ze skrzynią biegów, a nasza także przestała działać poprawnie w drugiej części wyścigu. Na szczęście fortuna była po naszej stronie. Ogromnie się cieszę, że udało nam się zakończyć udany sezon zwycięstwem w tak prestiżowym wyścigu.

Wyniki Gulf 12 hours (klasyfikacja końcowa)
1. Michał Broniszewski, Giacomo Piccini, Davide Rigon (Ferrari 458 Italia) – 301 okr.;
2. Abdulaziz al-Faisal, Hubert Haupt, Yelmer Buurman (Mercedes SLS AMG) strata 4,253 sek.;
3. Jonny Adam, Ahmad al-Harthy, Darren Turner (Aston Martin Vantage) – 1.09,211 min.