WYŚCIGI: TOR POZNAŃ POŻEGNAŁ MOTOCYKLISTÓW WMMP 2016

wmmp-po-1

Automobilklub Wielkopolski zorganizował na Torze „Poznań” IX i X rundę Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski, połączoną z VII i VIII rundą Pucharu Polski.

Pierwszego dnia aura była sprzyjająca dla jednośladów, jednak opady podczas drugiego wyścigu sprawiły, że warunki do jazdy na motocyklach był bardzo trudne co miało spory wpływ na przebieg rywalizacji.


Zobacz także:

SPORT

MOTOCYKLE


 

Po starcie z pole position Marcin Walkowiak (Motorsport Team Toruń, BMW) wygrał wyścig w klasie Superstock 1000. Z wyścigu z powodu problemów technicznych z motocyklem musiał wycofać się jego główny konkurent Daniel Bukowski (A. Wielkopolski, Ducati). Na pechu Bukowskiego skorzystali Wojciech Wróbel (AMK Gliwice, BMW) i Maciej Ukleja (Motosport Team Toruń, Ducati).

Drugi, mokry wyścig był jednak dużo bardziej dramatyczny. Daniel Bukowski po starcie z pole position chciał odrobić stracone w punkty i już na pierwszym okrążeniu w bardzo trudnych deszczowych warunkach wypadł z toru. Z pewnością „Buła” będzie chciał jak najszybciej zapomnieć miniony weekend. Wydawało się, że przy braku głównego konkurenta, Marcin Walkowiak spokojnie dowiezie do mety kolejne zwycięstwo, stało się jednak zupełnie inaczej, gdyż na mokrej nawierzchni motocykl zaliczył uślizg, na tyle poważny że złamała się kierownica.

Walkowiak jednak heroiczną jazdą dowiózł do mety 3 miejsce, które wystarczyło mu do zapewnienia sobie tytułu Mistrza Polski Superstock 1000 na 2 wyścigi przed końcem sezonu.

– Na mokrym torze wszystkim brakowało przyczepności. W pewnym momencie zaliczyłem wywrotkę, ale wiedziałem, jak ważne będą punkty, dlatego mimo urwanej manetki gazu podniosłem moje BMW i dojechałem do mety sięgając po podium, a razem z nim po tytuł. Po świetnym weekendzie w Poznaniu cały zespół jest na fali. Chcemy utrzymać nasze tempo i walczyć o punkty podczas ostatniej rundy MŚ World Endurance – mówił Marcin.

wmmp-po-2

Dzięki pewnej jeździe na mokrym Wojciech Wróbel (AMK Gliwice) wygrał drugi wyścig z przewagą aż 1 minuty 31 sekund nad Maciejem Ukleją. Wojciech Wróbel, dzięki udanym startom w Poznaniu zapewnił sobie znaczną przewagę punktową nad Danielem Bukowskim w klasyfikacji sezonu. „Buła” ma jeszcze szanse na odrobienie start na Słowacji, więc walka o tytuł Wicemistrza Polski będzie na pewno zacięta.

W Superbikeach faworytem był naturalnie Paweł Szkopek (Automobilklub Polski, Yamaha), który stając na pole position zapowiadał zapewnienie sobie 10 w karierze tytułu Mistrza Polski. Jednak upadek w wyścigu sprawił, że z celebracją trzeba było poczekać do drugiego biegu, kiedy to w bardzo trudnych warunkach Paweł gnał do przodu nokautując rywali (czytaj tutaj).

Na upadku Szkopka, skorzystał Paweł Górka (GKM Bałtyk Gdynia, BMW), który pewnie wygrał z Waldemarem Chełkowskim (GKM Bałtyk Gdynia, BMW) i Piotrem Prendotą (Motosport Team Toruń). Dla Piotra było to drugie podium w tym sezonie.

– Zaliczyłem najlepszy start w życiu i szybko przebiłem się do przodu stawki, a na finiszu awansowałem na podium, z czego bardzo się cieszę – mówił zawodnik.

Niestety następnego dnia Piotra opuściło szczęście.

– Na mokrym torze zaliczyłem wywrotkę na okrążeniu wyjazdowym przed wyścigiem i niestety nie mogłem ustawić się na starcie. Trochę się poobijałem, ale nie stało mi się nic poważnego. Podczas ostatniej rundy na Słowacji będę walczyć o tytuł drugiego wicemistrza Superbike’ów – dodał Piotr Prendota.

wmmp-po-3

Pecha miał też Paweł Górka, który także zaliczył upadek. Na drugim miejscu zameldował się Michał Sembera z Czech, który dzięki równej jeździe zgromadził w ten weekend aż 32 pkt. dające mu przed finałem na Słowacji drugie miejsce w generalce i 23 pkt. przewagi nad Pawłem Górką. Czarnym koniem weekendu okazał się Waldek Chełkowski, który uzupełnił niedzielne podium.

– Na tak śliskim Torze „Poznań” jeszcze nie jeździłem, tylne koło co chwile łapało uślizg. Cieszę się bardzo z tych wyników, dziękuję sędziom wirażowym z którymi zawsze przybijam piątki po wyścigu za flagę, to był bardzo udany weekend – komentował Waldemar.
]
W ramach Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski rozegrano również wyścigi klas Superstock 600 i Supersport.

Wyścig Supersportów to popis Marka Szkopka (Automobilklub Polski, Agusta). Kierowca wreszcie „dogadał” się ze swoją maszyną i zdobył najpierw pole position, które pewnie przełożył na sobotnie zwycięstwo – pierwsze na motocyklu marki Agusta. Drugiego dnia, Marek padł ofiarą trudnych warunków panujących na Torze „Poznań” i zaliczył upadek na „Sławiniaku”, po którym wrócił na tor i ukończył wyścig na podium.

– Jestem bardzo zadowolony, ponieważ ten weekend był niemal idealny. Wywalczyliśmy pole position i zwycięstwo w pierwszym wyścigu, a motocykl przez całą rundę spisywał się perfekcyjnie. Niestety, w niedzielę przewróciłem się jadąc na prowadzeniu w trudnych warunkach. Wróciłem na tor, ale urwana dźwignia zmiany biegów sprawiła, że cały wyścig musiałem przejechać na trójce. Mimo tego i tak miałem bardzo dobre tempo i mogłem dojechać do mety na podium, więc jestem bardzo zadowolony. Gdyby nie wywrotka, z pewnością znów walczylibyśmy o wygraną, która będzie naszym celem także podczas ostatniej rundy na Słowacji – mówi Marek Szkopek.

Lider klasyfikacji generalnej – Sebastian Zieliński (Ostrowski Klub Motocrossowy) oba wyścigi ukończył na drugim miejscu. Drugi bieg wygrał Adrian Pasek. Jednak „Zioło” dzięki równej jeździe i sporej zdobyczy punktowej w niedzielę mógł już radośnie palić gumę dla kibiców, gdyż zapewnił sobie kolejny – piąty w karierze – tytuł Mistrza Polski.

W Superstockach 600 zwycięstwami podzielili się liderzy tabeli. Pierwszego dnia wygrał Szymon Strankowski (A. Ostrowski) , a drugiego – Patryk Kosiniak (Automobilklub Polski), który traci do Szymona tylko 8 pkt. w generalce.

wmmp-po-4

– Pierwszy wyścig był przerywany. Niestety po restarcie już na pierwszym kółku zatrzymały mnie drobne problemy techniczne, dlatego do drugiego biegu ruszałem z ostatniej pozycji, ale przebiłem się na prowadzenie już w pierwszym zakręcie i mocno odskoczyłem rywalom. Kontrolowałem sytuację i bawiłem się jazdą. Bardzo dziękuje ekipie Wójcik FHP Racing Team za udany sezon w Mistrzostwach Polski i czekam już na mój ostatni wyścig w Niemczech – tak podsumował starty „Kosa”.

Na podium stanęli także: Damian Ołdakowski (TMSM Sparta Wrocław) i Paweł „Rinas” Przybylski (A. Królewski) oraz ponownie Ołdakowski i Marceli Bezulski (A. Wielkopolski).

W ramach Pucharu Polski ścigali się motocykliści klas Rookie. W Rookie 600 objawieniem okazał się debiutant – Marcin Scheffler (A. Wielkopolski). Marcin choć debiutował na motocyklu to w swojej kolekcji ma już sukcesy zakończone tytułami mistrzowskimi w kartingu, wyścigach samochodowych i rajdach. Mimo wywrotki w treningach Marcin w wyścigu nie dał szans konkurentom osiągając zawrotne tempo z czasem okrążenia 1.09,975 min. Lider klasyfikacji Tomasz Smela (A. Wielkopolski), mimo młodego wieku, pojechał bardzo dojrzale, utrzymując się za Shefflerem, na trzecim miejscu wyścig ukończył Marcin Rzenno (A. Radomski).

Drugiego dnia, wyścigi Rookie 600 był jednocześnie Memoriałem Jana Drogowskiego – zasłużonego zawodnika i działacza motocyklowego, członka Zarządu Głównego PZM. Marcin Scheffler ze względu na kontuzję zrezygnował ze startów, pod jego nieobecność, Tomasz Smela w trudnych warunkach pewnie wygrał utrzymując pierwsze miejsce przez cały wyścig, jednocześnie zapewniając sobie zwycięstwo w klasyfikacji sezonu. Podium uzupełnili Kamil Młodawski (A. Wielkopolski) i Tauras Norkunas (LMSF).

W klasie Rookie 1000 w sobotę wygrał Piotr Fałat (A. Wielkopolski), drugi na mecie stawił się jego klubowy kolega Daniel Mańkowski, a trzecią pozycję zajął Aleksander Kopiś (Motoklub Olsztyn). Na czwartej pozycji szachownicę minął Rafał Dziki- Sereda (A. Wielkopolski), który w niedzielę nie pozwolił się już wyprzedzić rywalom i prowadził wyścig od startu do mety. Obok „Dzikuska” na podium stanął Aleksander Kopiś oraz Mariusz Kruczek.

8 runda klasy Rookie 1000 była jednocześnie wyścigiem Memoriałowym im. Ryszarda Mankiewicza, jednego z najwybitniejszych polskich motocyklistów. Okolicznościowy puchar wręczany został wręczony zwycięzcy (Rafał Dziki- Sereda) przez wdowę po Panu Ryszardzie.

– Mistrzowski tytuł i trzy wygrane wyścigi. Ta runda nie mogła potoczyć się dla naszego zespołu lepiej. Wielkie gratulacje dla Pawła, który w imponującym stylu przypieczętował dziesiąte mistrzostwo oraz dla Marka i Patryka, którzy byli bezkonkurencyjni w swoich klasach. Moja ósma pozycja w sobotnim wyścigu także była niezłym rezultatem i solidną podstawą do walki o jeszcze wyższe lokaty. Przed nami w tym sezonie jeszcze tylko ostatnia runda na Słowacji, podczas której Marek zapowiada walkę o kolejne wygrane, a ja również dam z siebie wszystko – powiedział ósmy w pierwszym wyścigu, Grzegorz Wójcik.

wmmp-po-5

Łączony bieg Moto3 i Open 125 był ostatnim w tym sezonie dla obu klas. W Moto3 zwycięzcą wyścigu został Łukasz Wieczorek (A. Królewski) przed Tomaszem Rabińskim (A. Królewski) i jedyną kobietą startującą w ten weekend na Torze „Poznań” – Patrycją Kapka (A. Królewski).

Lider klasyfikacji generalnej Piotr Biesiekierski (KM Cross Team Stare Babcie) nie ukończył wyścigu, ale zapewnił sobie końcowy sukces, dzięki sporej przewadze punktowej. Łukasz Wieczorek zdobył 2 miejsce w klasyfikacji sezonu, a Tomasz Rabiński trzecie.

W rozgrywanym równolegle wyścigu Open 125 bezkonkurencyjny był Sebastian Grausam (A. Wielkopolski), który rano w treningach miał sporo szczęścia, gdy jego motocykl koziołkował na ostatnim wirażu toru, dzięki pomocy taty Sławomira, udało się odbudować motor, a syn w podziękowaniu odpłacił tacie dobrą jazdą i najwyższym stopniem podium. Za Sebastianem linię mety mijali: Filip Kurek (A. Wielkopolski) i Mateusz Durynek (A.Wielkopolski). Klasyfikację sezonu 2016 w Pucharze Polski Open 125 wygrał ostatecznie Filip Kurek przed Sebastianem Grausamem i Mateuszem Durynkiem.

Obok tych najszybszych zobaczyliśmy na Torze „Poznań” także tych, którym w ściganiu nie chodzi tylko prędkość – w ramach Pucharu Classic – kibice mogli podziwiać maszyny, które kiedyś dominowały czy to na drogach (MZ, WSK) czy torach wyścigowych (Panonia, Aprilia etc.). Ten kolorowych powiew nostalgii z czasami 1 okrążenia, w których Superbike Pawła Szkopka pokonuje 2 a czasem nawet 3 okrążenia, dał kibicom, a przede wszystkim zawodnikom, wiele frajdy. W klasie Classic 175 wyścig wygrał Krzysztof Banyś (Pro Racing Team) przed Mateuszem Łuczakiem i Robertem Długoszem. Banyś jednocześnie zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej sezonu 2016.

Classic 250 padł łupem Węgra – Gyorgy Serfozo, obcokrajowiec ze sporą przewagą zwyciężył nad Bartłomiejem Tazbirem i Maciejem Gonciarzem, który przypieczętował 3-cim miejscem w Poznaniu triumf w klasyfikacji generalnej sezonu. W mocniejszych Classic 500 triumfował Marcin Magdzik, zwany przez przyjaciół „Magdą”, przed Maciejem Mączyńskim i Andrzejem Paszkowskim. Mączyński mimo przegranej w wyścigu został triumfatorem całego cyklu w tej klasie.

Oldtimer 350+ wygrał Szymon Spychała, a Oldtimer 350 – Robert Kopiec. Klasa Post Classic 500 została zdominowana przez Sebastiana Kapustę, a Youngtimer 500 – przez Krzysztofa Dzikowskiego.

Zmagania Classiców zakończył tegoroczny sezon wyścigów motocyklowych na Torze „Poznań”, nim znowu zobaczymy rywalizujące jednoślady Automobilklub Wielkopolski zaprasza wszystkich kibiców sportów motorowych już we wrześniu na dwie finałowe rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Teresa Cichacka (Automobilklub Wielkopolski)