ECHA WEEKENDU: SPORTOWA MŁODZIEŻ W ATAKU – ZACHWYCA

sport-we1

Podczas minionego weekendu znakomicie spisali się młodzi polscy zawodnicy. Alex Karkosik wywalczył trzecie miejsce w pierwszym wyścigu piątej rundy serii Euroformula Open.

Z kolei 11-letni Olaf Włodarczak ukończył Drużynowe Mistrzostwa Europy w motocrossie klasy MX85 jako pierwszy z Polaków.


Zobacz także:

SPORT


 

Alex Karkosik na brytyjskim torze Silverstone został w sobotę najmłodszym w historii Polakiem na podium Formuły 3. Tym bezprecedensowym sukcesem na zupełnie nowym dla siebie obiekcie 17-latek zaskoczył zarówno swój zespół, jak i ekspertów. Mistrz bliskowschodniej Formuły Gulf po lipcowym podium w kategorii debiutantów wywalczonym na Hungaroringu, w Wielkiej Brytanii bardziej podkręcił tempo. Nasz kierowca wywalczył drugie pole startowe do pierwszego wyścigu, w walce o pole position ustępując jedynie liderowi klasyfikacji generalnej, Harrisonowi Scottowi.

sport-we2

Kilka godzin później młody kierowca włoskiej ekipy RP Motorsport długo jechał w wyścigu na drugiej pozycji, ostatecznie finiszując na trzecim miejscu. Dzień później, po kolejnej udanej sesji kwalifikacyjnej, Alex startował do drugiego wyścigu weekendu z trzeciej pozycji. Tym razem co prawda nie udało mu się ponownie stanąć na podium, ale szóste miejsce pozwoliło Polakowi awansować na siódmą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Szósta z ośmiu rund Euroformuły Open odbędzie się na przełomie września i października na włoskim torze Monza niedaleko Mediolanu.

sport-we3

Alex Karkosik: To był dla nas niesamowity weekend. Rozpocząłem drugą połowę sezonu w bardzo dobrej formie bo ostro trenowałem w trakcie wakacyjnej przerwy, ale nie spodziewałem się, że na zupełnie nowym dla mnie, a do tego tak trudnym torze wywalczę swoje pierwsze podium w Formule 3. Sobotni wyścig potoczył się prawie idealnie. Wiedziałem, że trudno będzie walczyć z Harrisonem przed jego publicznością, ale w miarę komfortowo jechałem na drugiej pozycji. Gdy wyprzedził mnie Devlin DeFrancesco nie chciałem walczyć za wszelką cenę bo pamiętałem, jak skończył się nasz pojedynek w Portugalii na początku sezonu. Skupiłem się na dowiezieniu do mety finiszu na podium i bardzo się z niego cieszę. Szósta pozycja w niedzielę to także wynik, który na początku sezonu brałbym pewnie w ciemno, więc jestem zadowolony. Teraz czekamy już na kolejną rundę na Monzy, gdzie chcemy znów walczyć w czołówce. Przed nami domowe wyścigi dla naszej ekipy, więc tym bardziej zależy nam na dobrym wyniku.

Olaf Włodarczak najszybszy z Polaków w Gdańsku

sport-we4

11-letni Olaf Włodarczak podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w motocrossie w klasie MX85 okazał się najszybszym z Polaków. W trudnych warunkach panujących na wymagającym torze w Gdańsku najmłodszy zawodnik w stawce finiszował odpowiednio na 22. i 25. miejscu. W obu wyścigach popisał się bardzo dobrym startem i przebijał do środka stawki. Szanse na jeszcze lepszy wynik dwukrotnie pokrzyżowały wywrotki, w tym jedna nie z własnej winy.

Włodarczak wystartuje jeszcze w tym roku w Pucharze Polski w Obornikach, zawodach Supercross w Gdańsku oraz rundzie mistrzostw Niemiec.

Olaf Włodarczak (Yamaha YZ85): Wiedziałem, że nie to nie będzie łatwy weekend, ale nie spodziewałem się aż tak szalonych i wymagających zawodów. Sobotnie treningi odwołano z powodu deszczu i bardzo trudnych warunków, a w niedzielę także nie było lekko. Dobrze wystartowałem do obu wyścigów, początkowo jadąc tempem mistrza Europy klasy MX65. Niestety w pierwszym wyścigu popełniłem mały, ale kosztowny błąd, po którym straciłem dużo czasu, a w drugim upadłem po uderzeniu przez innego zawodnika. W obu przypadkach byłem jednak w stanie wrócić na moją Yamahę i dojechać do mety. Wiedziałem, że jako zdecydowanie najmłodszy zawodnik w stawce nie mogłem w Gdańsku liczyć na miejsca, do których przywykłem w tym roku w mistrzostwach Polski, dlatego chciałem przede wszystkim jak najwięcej nauczyć się od starszych i dużo bardziej doświadczonych zawodników. Pod tym względem weekend zakończył się pełnym sukcesem, bo pokazał nam, co możemy jeszcze poprawić i nad czym muszę pracować. Bardzo dziękuję polskiej federacji za powołanie do naszej reprezentacji, a kibicom za niesamowicie gorący doping, który cały czas słyszałem podczas jazdy.

sport-we5